takie sobie po prostu forum :P

ale żeś wymyśliłaś temat . szczerze to przyjaciela takiego prawdziwego to mam ale to moja kuzynka kiedyś miałam przyjaciela najlepszejszego lecz musiałam wybrac między nim a szansą na miłość. chodź tak myslę ze jezeli byłam zmuszona do wyboru to może to nie była prawdziwa przyjaźń.ale było mineło co prawda teraz mam miłość daleko od siebie i przyjaciół też wiec co za ironia.

przyjaciel.... duuuzo moznaby o nim pisac, przede wszystkim potrafi sluchac i szczerze odpowiadac co sadzi na dany temat, zawsze, nawet jak i jemu jest ciezko,znajdzie chwilke i zrobi wszystko by pomoc. Bardzo lubie spedzac z nim czas i czuje sie zupelnie inaczej, tak fajnie, wiem ze moge powiedziec o wszystkim, ze nawet jak to bedzie cos strasznego to ta osoba mnie nie opusci, bedzie starala sie pomoc.
Bardzo milo jest sie przytulic i jak trzeba wyplakac w rekaw takiemu przyjacielowi, wydaje mi sie ze taki jeden prawdziwy przyjaciez znacz wiecej niz stu dobrych znajomych.