jesio troche to bedzie najlepsze forum na swieeeecie ;) powiadam wam to ja :P zapraszamy do dyskusji :P
Można spotkać się z opinią że nie ma nic złego w seksie z koleżanką/kolegą na obustronnym porozumieniu, że nic oprócz seksu nie będzie ich łączyć. Co o tym myślicie?
Offline
be ze du ra
nie wiem w jakim musialabym byc w stanie zeby przespac sie z kumplem
chyba duzego upojenia alkoholowego
nie raczej nie..
moze to jest na zasadzie.. ze jedna osobie drugiej sie podoba.. jakies zauroczenie czy cos.. nie wiem
Offline
daryja napisał:
moze to jest na zasadzie.. ze jedna osobie drugiej sie podoba.. jakies zauroczenie czy cos.. nie wiem
jak na moje to puszczanie sie a nie zauroczenie
Offline
no tak ale bywaja takie przypadki ze np laska strasznie zakochana w kolesiu i zrobi dla niego wszystko.. on bedzie kcial ja bzyknac w kiblu a ona sie zgodzi bo dla niego wszystko.. i z jednej strony milosc zauroczenie.. a z drugiej.. jak to nazwac? wykorzystywactwo
Offline
daryja napisał:
no tak ale bywaja takie przypadki ze np laska strasznie zakochana w kolesiu i zrobi dla niego wszystko.. on bedzie kcial ja bzyknac w kiblu a ona sie zgodzi bo dla niego wszystko.. i z jednej strony milosc zauroczenie.. a z drugiej.. jak to nazwac? wykorzystywactwo
bardzo ciekawe daruniu w istocie rzeczy jezeli to jest przyjazn po zerwanym zwiazku czy cos takiego to jest cos prawie normalnego tzn jezeli obydwoje nie maja juz kogos innego...he troche jednak to bez sensu choc nie mozne nazwac tego wykorzystywadzctwem tak jak ty to zrobilas dusiu
Offline
ja osobiście sądze ze jak bym była sama to może ale to musiał by być ktoś w kim jestem zauroczona czemu nie ? od tego nie umiera a wrecz przeciwnie :)sie chodz jak znam siebie bym sie zadłuzyła i po co?
Offline